
Krzychu po raz kolejny pokazał ze mamy doczynienia z profesjonalistą. Małym nakładem finansowym a wielkim pomysłem można stworzyc cos co sprawi że zabraknie tchu w piersiach. Niewątpliwie można nazwac pana Krzysia mistrzem rdzy. Jest to jego styl i czuje się on w tym bardzo dobrze. Nie sposób jest zrobic rower, sposobem jest go wykończayć i przez to nadać dla niego charakteru.
owijanie w bawełnę :P krzycha nie stać na lakier i tyle :D
OdpowiedzUsuń